Marsz św. Jana Pawła II szlakiem papieskim

Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się – na próbę. ”Jan Paweł II

Ochotnicza Straż Pożarna uczciła 17 rocznicę śmierci Jana Pawła II pieszym rajdem szlakiem papieskim, ogniskiem oraz odśpiewaniem ulubionej pieśni papież” Barki” o godzinie 21.37 . Uroczy nastrój zaserwowała nam aura.

W leśnej ciszy maszerowaliśmy ośnieżoną trasą pod uginającymi się od ciężaru śniegu gałęziami. W świetle latarek podziwialiśmy piękno nocnego krajobrazu, wirujące śnieżynki, imponujące drzewa, malowniczo zasypane ławeczki i schodki na szlaku. Pięknie tańczące iskierki przy ognisku, na którym na patykach skwierczały smakowite kiełbaski. Wspólny czas, chwila, zatrzymanie się, rozmowy. Kto podjął trud tej krótkiej wędrówki, chyba nie żałuje, że chciało mu się chcieć, bo warto czasem zrezygnować z wygody i tzw. „ spokoju” w imię wartości, których nikt nam nie odbierze.Cichy wieczór… 17 lat temu 2 kwietnia 2005 roku trwaliśmy w oczekiwaniu, strachu, niepewności. Odszedł wtedy papież Polak, człowiek, który był wielki z wielu powodów. Dzisiaj chcemy pamiętać to, co dobre.

Oto kilka ciekawostek i anegdot z życia Karola Wojtyły, papieża Polaka, Jana Pawła II:

• Jan Paweł II był pierwszym papieżem czytającym bez okularów.

• Był również pierwszym papieżem noszącym zegarek na rękę.

• Karol Wojtyła był również pierwszym papieżem jeżdżącym na nartach, uprawiającym wspinaczkę górską, pływającym kajakiem.

• Pierwszym w dziejach Słowianinem wybranym na głowę Kościoła.

• Był również największym podróżnikiem wszechczasów spośród wszystkich papieży.

 Ech, popapieżyć Ojciec Święty do odwiedzającego Go polskiego księdza:- Poczekaj chwilę na mnie, muszę trochę popapieżyć.

 Papieskie wagary Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci:- „Dano wam dziś wolne w szkole?”.- „Tak” – wrzasnęła z radością dzieciarnia.- „To znaczy – skomentował Jan Paweł II – że papież powinien częściej tu przyjeżdżać”.

 Jeździć po kardynalsku Pewnego razu zapytano Karola Wojtyłę, czy uchodzi, aby kardynał jeździł na nartach. Wojtyła uśmiechnął się i odparł:- Co nie uchodzi kardynałowi, to źle jeździć na nartach!

 Podryw na księdza Pewnego razu Karol Wojtyła wybrał się na samotną wycieczkę w góry. Ubrany sportowo, wyglądał tak, jak wielu innych turystów. W trakcie wędrówki spostrzegł, że zapomniał zegarka, podszedł więc do opalającej się na uboczu młodej kobiety i już miał zapytać o godzinę, gdy ta uśmiechnęła się.- Zapomniał pan zegarka, co?- A skąd pani wie? – zapytał zaskoczony Wojtyła.- Z doświadczenia – odrzekła. Jest pan dziś już dziesiątym mężczyzną, który zapomniał zegarka. Zaczyna się od zegarka, potem proponuje się winko, wieczorem dansing…- Ależ proszę pani, ja jestem księdzem – przerwał jej zawstydzony Wojtyła- Wie pan – odpowiedziała rozbawiona nieznajoma – podrywano mnie w różny sposób, ale na księdza to pierwszy raz.

To co? Za rok idziecie z nami?Druhny,druhowie, młodzież OSP Meszna Opacka